Gminna droga lepsza

mieczyk

Artykuł z Dziennika Zachoniego:

Gminna droga lepsza
Ulicą Plichtowicką można już przejść suchą nogą aż do końca, czyli do dworca kolejowego. Gmina modernizowała ją na raty, ponieważ jeszcze do niedawna nie dysponowała jej końcowym fragmentem, który był kolejarskim ogródkiem.
PKP zgodziła się go wydzierżawić na dokończenie Plichtowickiej i dzięki temu nowa droga dobiega do samego dworca. Wprzyszłości-jakzapewnia wicewójt Eugeniusz Lubański - ten fragment zostanie wykupiony. Na razie nie można było tego zrobić zrobić, ponieważ sprawy własności terenów należących do PKP ciągle nie są uregulowane.
- Kolej przede wszystkim nie ma pozakładanych ksiąg wieczystych na swoje działki, a bez tego do żadnej transakcji dojść nie może. Niektóre sprawy z tego powodu zdążyły się już zdezaktualizować albo wziąć całkiem inny obrót, jak na przykład sprawa ulicy Żelaznej mówi Lubański.

Żelazną Kobiór miał dostać za długi podatkowe PKP wobec gminy. Ugoda została zawarta, ale nieskonsumowana. Sprawa tak się ślimaczyła, że kolej w końcu wyrównała swoje zaległości (30 tysięcy złotych z odsetkami) i ulica pozostała w jej władaniu. A to objawia się kompletnym brakiem zainteresowania
stanem tej drogi i wszystkim, co przy niej. Nawierzchnia na niej dziurawa, stare drzewa WYmagają cięć, bo przy większych wiatrach konary się łamią i spadają na drogę·
Jak usłyszałam, gmina podtrzymuje swoją ofertę przejęcia Żelaznej. Bo tylko wtedy będzie mogła o nią odpowiednio zadbać.

Rychu

Fajnie, fajnie. Szkoda, że przy okazji nie naprawili koszmarnych dziur przy istniejącym i eksploatowanym kawałku Plichtowickiej. Poza tym brakuje oświetlenia, chodników - tych drugich dramatycznie brak na równoległej Olszewskiego.
Jak to na wsi. Byle coś, a nigdy do porządku:(

mieczyk

dokładnie, robią jak na wsi.
wkurza mnie to oświetlenie koło gminy i olszewskiego, a właściwie jego brak Wink

w nocy to tam czasami przejść się nie da

Rychu

Można spróbować zrobić mapę miejsc niebezpiecznych - z różnych powodów - i potem bombardować władze i urząd tej sprawie. Niech coś robią dla dobra mieszkańców Smile

basia351

Narazie oni robią tylko wszystko dla swojego dobra a nie naszego .

Rychu

To może trzeba ich zmusić, żeby zmienili sposób działania. Jeśli nikt tego od nich nie będzie wymagał, to trudno liczyć, że sami to zrobią.

mieczyk

ooo w końcu działa to oświetlenie na olszewskiego. chyba ktoś z nich musiał przeczytać co tutaj piszemy i w końcu postanowili to naprawić Wink

basia351

Oświetlenie oświetleniem ale wygląd dróg i chodników też dużo ma do życzenia - tak mi się wydaje kto myśli inaczej ?

forger

basia351

Zależy o jakich ulicach ty myślisz .

Rychu

obawiam się, że stan naszych dróg i ulic, nie tyle nawierzchni, co właśnie chodniki i oświetlenie nie lokują nas szczególnie wysoko w porównaniu z sąsiadami - zobacz Gostyń, Wyry, Bojszowy czy nawet w porywach Piasek
Gdzie są u nas chodniki? Na pewno nie na Ołtuszewskiego, Olszewskiego, Wróblewskiego, Łukowej. Na Centralnej, Przelotowej i Rodzinnej. To po części drogi pod zarządem innych instytucji niż gmina Kobiór.
A i stan nawierzchni - np. na Osiedlu - też kiepski.
Kobiór pod tym względem nie ma się czym szczególnie pochwalić Sad

Warto przymusić władze do lepszego działania - przynajmniej - w tym zakresie.

basia351

I z tobą mogę się zgodzić RYCHU , a jeśli się zdarza dobry odcinek drogi to okazuje się że ktos mieszka tutaj z gminy " na wyższym krzesle " . Nie pisze dokładnie bo chyba wiadomo o co chodzi . Question

Rychu

Basia,

ale z czym się zgadzasz - z diagnozą czy rekomendacją? To pierwsze może być tylko pierwszym, choć niezbędnym, krokiem, po którym powinien nastąpić ten drugi. Bez tego nic się nie zmieni i będziemy sobie mogli co najwyżej pomarudzić w Internecie.

basia351

Chodzi o stan naszych drog w Kobiórze , nie jest tak kolorowo jak pisze nasz kolega . Widocznie chodzi tylko po ul Centralnej ale i tam są mankamenty np. by dostać się do tej fili banku trzeba przejśc po błocie .A to że jest zrobiony chodnik na Rodzinnej tylko czy ktoś z was wie że to nie jest droga gminna tylko powiatowa , a nikt nie myśli o naszych gminnnych drogach np.Wróblewskiego łatają tylko dziury które na wiosne i tak wyjdą znowu a i chodnik też by się tutaj przydał. Jedźcie na Gostyń , Wyry zobaczcie tam .

Rychu

Trochę szkoda, że tylko z opinią na temat stanu dróg się zgadzasz. "Czyste" narzekactwo, nawet w szlachetnej sprawie, nie wiele zmieni. Potrzebne są działania. Do nich zas potrzebni są ludzie. I do tego namawiam.

Żeby nie było niedomówień, związek pomiędzy "ważną osobą w gminie" a chodnikiem jest bardziej skomplikowany. Realizacja tej inwestycji napotkała poważne opory w tym sąsiedztwie.